Wiosna


7 czerwca 2013 - przymiarka ortezek

wujku! ja pływać w nich nie będę tylko biegać...coś Ci się pomyliło chyba i płetwy mi zrobiłeś zamiast ortezek...na szczęście to tylko pianka, którą da się obciąć;)

22 maj 2013 - wiosenny spacerek

lubimy chodzić z Wojtusiem na spacerki...mam bardzo opiekuńczego kuzyna - trzyma mnie za rączkę i dba żebym nie złapała zająca



17 maj 2013 - nowa fryzurka

Ciocia Iwonka dba, żebym zawsze wyglądała jak księżniczka

11 maja 2013 - mam siostrzyczkę!

wprawdzie cioteczną, ale dobre i to:) wszyscy mówią, że jest podobna do mnie...oceńcie sami - oto Zosia i Gosia:)

19 kwietnia 2013 - sto lat !!!!

obudziłam się...i co zobaczyłam...balony...mnóstwo balonów...a na stoliczku obok łóżka czekał prezent...czy to moje urodziny czy Cośka?

Mamusia upiekła mi pyszny tort...zobaczcie jaki piękny...zjemy go jak przyjdą goście:) tylko nie wolno zjadać Mini!

jeszcze tylko zdmuchnę świeczki...

szkoda, że Wojtuś nie mógł przyjechać...ale przecież nie chcemy, żeby się zaraził ospą...

11 kwietnia 2013 - mam ospę :(

i pełno swędzących krostek...zdjęć nie będzie, bo wyglądałam okropnie...3 tygodnie walczyłam z tym paskudztwem:(

1 kwietnia 2013 - święta...czy to na pewno wielkanoc?

niestety...to nie prima aprilis...wszędzie śnieg...nie możemy nigdzie wychodzić, więc na pocieszenie tata ulepił mi bałwana

2 kwietnia 2013 - "wycieczka" do Krakowa

w szpitalu towarzyszyła mi infekcja dróg moczowych, wprawdzie odwiedził nas tam urolog, ale mama jak to mama wolała pojechać do "naszego" pana doktora:)

przystanek w MC musiał być...zobaczcie kogo tam spotkaliśmy...

25 - 29 marzec 2013 - szpital :(

mama z tatą od jakiegoś czasu podejrzewali, że zastawka w mojej główce nie działa tak jak powinna...po dzisiejszym usg zdecydowali się pojechać ze mną do szpitala

w środę miałam operację, znowu trzeba było wymienić dren dokomorowy:( ale w czwartek już rządziłam w świetlicy:)

poznałam nową koleżankę - Karolinkę:) tak razem łobuzowałyśmy, że w piątek wypuścili nas warunkowo do domu

8 marzec 2013 - urodziny Uli

pojechaliśmy do cioci Uli zaśpiewać jej "sto lat"

a przy okazji poznałam jej bratanka Brajana...fajny dzidziuś