Piąty rok


19 kwiecień 2015

mam 5 lat! najlepszy prezent? oczywiście straż pożarna:)

23 marzec 2015

zajęcia otwarte w przedszkolu:) niech rodzice pokażą co potrafią;)

28 luty 2015

moje pierwsze selfie:) całkiem fajne wyszło:)

10 luty 2015

oj ten Tatko, ani na chwilę mnie nie wypuści z rąk...gazu Tatko:)

7 luty 2015

idziemy popływać?

6 styczeń 2015

śnieg!!!! ulepimy dziś bałwana:)

24 grudzień 2014

ale ten Zajączek...tfu...Dzieciątko jest super:) spełniły się wszystkie moje marzenia, łącznie z tym największym... które zajmuje cały pokój:)

21 grudzień 2014

pieczemy świąteczne ciasteczka:)

15 październik 2014

Dopadło mnie choróbsko, siedzimy w domu... ale Mami zadbała, żeby podwieczorek był taki jak u Wiewiórek... mniam;)

13 październik 2014

Baza gotowa... teraz ja poczytam mamie:)

11 październik 2014

Rano fikałyśmy i brykałyśmy z mamą na placu zabaw, a wieczorem mnie ścięło z nóg... takiej wysokiej temperatury to ja jeszcze nie miałam:(

10 październik 2014

Odwiedziliśmy wystawę LEGO... ale było fajowo ;)

9 październik 2014

Poznajemy nowy plac zabaw... kto zgadnie gdzie to jest?

24 sierpień 2014

Dziadzio ma urodziny... upieczemy mu z babcią pyszne ciasto :)

17 sierpień 2014

Zobaczcie jaka ja samodzielna jestem:) porządek musi być :P

15 sierpień 2014 - ZOO w Ostrawie

Mama miała w pracy wolne i wpadła na "genialny" pomysł... pojechaliśmy do ZOO w Ostrawie :) szkoda, że na ten sam genialny pomysł wpadło 1000 innych mam z Polski... tłoczno, ale fajnie było:)

7 sierpień 2014 - Wycieczka do Krakowa

Uwielbiam rycerzy :)



Dwie gradowe chmury... a wszystko przez mamę, która stwierdziła, że w MC jeść nie będziemy... szukała, szukała aż w końcu trafiliśmy tam gdzie chcieliśmy z tatą




Przez chwilę byłam prawdziwym Kopciuszkiem, który wyruszył na bal... tak się rozpadało, że mama zmiękła i zgodziła się na przejażdżkę prawdziwą karetą... prosto do samochodu


W końcu tata pokazał mi tego strasznego smoka wawelskiego...wiecie co...deszcz mu gasił ogień ..ha ha ha ;)


7 - 10 lipiec 2014 - "wczasy" w Augustowie

karmimy kaczuszki... a Disia próbuje upolować którąś na obiadek:)

pływaliśmy na czym się dało... był kajak, rowerek i miska:)

rowerowy spacerek nad kanałem Augustowskim:)

i spacerek brzegiem jeziorka

rowerkowe zwiedzanie Augustowa

i padłam jak sznita :P

28 czerwiec 2014

festyn w Lidlu... mama była przeszczęśliwa, że odstała godzinę w kolejce do mojego makijażu:) ale przecież uśmiech dziecka jest najważniejszy;P

imprezka urodzinowa Wojtusia i Martynki...tym razem motylem byłem:)

21 czerwiec 2014

stęskniłam się za Tobą Tarocik:)

7 czerwiec 2014

fajnym jestem kotkiem? poszłam z mamą do pracy i zobaczcie co zmalowałam:)

5 czerwiec 2014

odlewamy nowe ortezki :) wyglądam jak Pinokio z krótkim nosem :)

1 czerwiec 2014

napisałam to całkiem sama, kto przeczyta? :)

10 maj 2014 - urodzinki Zosi

gdzie ta mama... maluje się i maluje

ja swój perfekcyjny makijaż zrobiłam w dwie minutki :)

nie umiem się zdecydować...czy chcę być strażakiem czy policjantką

4 maj 2014

prosić się nie będę... sama sobie pokój wyremontuję:)

1 maj 2014

trochę spóźniony torcik urodzinowy:)

20 kwiecień 2014

świąteczna wyprawa na plac zabaw i śmigus - dyngus na całego :)

19 kwiecień 2014 - mam 4 latka

najpierw były prezenty:)

potem wyprawa do kościółka ze święconką

a na koniec próba przed śmigusem - dyngusem

8 kwiecień 2014

wesoła gromadka idzie odwiedzić Dziadka:)

15 marzec 2014

ahoj kapitanie... SOŁASO wypływa na głębokie wody:)

12 marzec 2014

straszne bajki można oglądać tylko w mięciutkim towarzystwie:)

1 marzec 2014

sezon rowerowy uważamy za rozpoczęty:)

20 luty 2014

w tym roku na balu byłam słodką pszczółką:)

14 luty 2014

walentynki a mi ćwiczyć każą...wrrr :)

2 luty 2014

ale mam różową brykę... wprawdzie z wypożyczalni ale co tam:)

27 styczeń 2014

ćwiczymy sobie...pora zacząć spalać tłuszczyk przed latem :)

19 - 24 styczeń 2014 - oddychamy w świeradowie

spacerek w miłym towarzystwie:)

rycerze tu, rycerze tam...na smoka zapoluje rycerski stan... (zgadnijcie kto był smokiem)

jak to? niby zimy nie było? nawet odśnieżać chodnik musiałam;)

uwielbiam chodzić na basen... ale boję się wpuścić z rąk mamę i tatę...wiecie...oni pływać nie umieją, jeszcze mi się utopią...

3 styczeń 2014 - święta święta, a po świętach trzeba wracać do formy!

ciocia Aneta to się nie da nabrać na moje słodkie minki...nie ma to jak wujek Rafał;) dwa przytulaski i załatwione:)